Gienek Loska, Ada Szulc i Michał Szpak - tak wyglądała finałowa trójka, trójka, która w mej opinii zasługiwała najbardziej na finał (no, może William Malcolm powinien się znaleźć na podium zamiast Ady Szulc).Czy były zaskoczenia ? Niezbyt. Ada - której mi szkoda w sumie, że duża liczba osób jej nie znosi - pokazała że śpiew ma, ale charakterku czy image`u za grosz, więc powinna się cieszyć z tego trzeciego miejsca, sławę ma także karierę jakąś tam zrobi. Mam koleżankę z okolic pomorza, która - jestem tego pewien - kupi płytę Ady (jeśli takowa się pojawi, a na pewno się pojawi za jakiś czas) tylko po to, by ją spalić, także to tylko utwierdza mnie w zdaniu, że Ada Szulc ma więcej przeciwników niżeli zwolenników. Pozdrowienia dla koleżanki oczywiście serdeczne.
Na drugim miejscu uplasował się Michał Szpak, człowiek z mego regionu. I powiem tak - jak gościa uważałem za kogoś z wielkim talentem, to na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić że przydałaby mu się lekka zmiana wizerunku. Czy naprawdę świat potrzebuję kolejnych mutantów Lady Gagi i Madonny ? Gościu byłby genialnym "metalowcem", ale wiadomo że tak się nie stanie i prawdopodobnie nadal będzie wywijał fikołki na scenie. Bądź co bądź, mimo że kilka piosenek mu nie wyszło w trakcie I edycji "iksa", to nie można mu odmówić talentu ani charakterku (w końcu to człowiek z Podkarpacia, no błagam was). Drugie miejsce zasłużone,do tego nagroda za drugie miejsce na pewno mu się spodobała, zobaczymy za 10 dni jak sobie poradzi na Orange Warsaw Festiwal. Dodam jeszcze, że Szpaku z wyprostowanymi włosami, bez jakichś ozdóbek dla pań, na motocyklu, śpiewający Californię...No naprawdę, jakbym widział zastępce Dio i Ousbourna.
No i nasz wielki zwycięzca, człowiek który najbardziej zasłużył na wygraną - Gienek Loska. Nie mam zamiaru się rozpisywać na jego temat tak jak w wypadku poprzednich dwóch finalistów. Repertuar genialny, mam nadzieję że dojdzie do współpracy duetu Loska-Maleńczuk. Wspaniała osobowość, żeby wydał jak najwięcej płyt i zaczarował polską i zagraniczną publiczność.
Dwa słówka chciałem poświęcić trzem uczestnikom programu, a właściwie czterem - Zespołowi Dziewczyny, Matsowi i Pani Gosi. No więc co do Dziewczyn - mają wydaną płytę, więc od razu nawet nie powinno się je brać pod uwagę. Mats niech lepiej spróbuje w Must Be The Music, tam jest niższy poziom, może by mu się udało, bo przez jego ryki moje uszy schowały się do głowy. A co do Pani Małgorzaty..naprawdę genialnie śpiewa po polsku. Jeśli chodzi o angielski..Śpiewa zabawnie i sympatycznie. Na pewno nie powinna dojśc do półfinału, ale mówiąc szczerze - oglądało się ją sympatycznie i sama jest sympatyczna, także miło było.
Mam nadzieję że druga edycja X factor nie pójdzie w ślady Mam Talent, które stało się nudne jak martwe jeże. Oby jurorzy się tylko nie zmienili, bo Maja jako jedyna umie obronić się pod gradobiciem słów Kuby, Kuba zaś umie dostarczyć śmiechu widzom..A Czesław..Fajnie słucha się jego wypowiedzi :)
ŚLEDZĘ TWOJEGO BLOGA!
OdpowiedzUsuńdz.
* była dz.
OdpowiedzUsuń