Wiecie co ? Ostatnio miałem taki mały zastój muzyczny (i wgl zastój...), niby miałem swoją muzyke na telefonie i komputerze, a jednak szukałem czegoś nowego. I na czym się skończyło ? Na powrocie do czegoś głęboko ukrytego na karcie MicroSD w moim HTC. Mowa tu o zespole, który poznałem dzięki mojej byłej już dziewczynie (i dziękuje jej za tą kapele bardzo..). Kanadyjczycy to porządne chłopaki, prawda ? Biorąc za przykład Three Days Grace można to potwierdzić...
Zespół, nie młody bo powstały w 1992 r. liczy sobie już 19 lat, jest czymś na przełomie metalu a alternatywy. Co z tego mogło powstać ? A nowy gatunek muzyczny - metal alternatywny. Tak właśnie w skrócie można określić co grają TDG (lub zamiennie 3DG). Do głębszej analizy przejdę w dalszej części postu... Teraz krótko o członkach :
Adam Gontier (ten pan na pierwszym planie w środku) - kanadyjski wokalista i gitarzysta, to z jego inicjatywy powstał opisywany zespół, wraz ze swoimi dwoma kolegami (basistą i perkusistą) stworzyli 3DG, człowiek posiadający wokal idealnie pasujący do stylu zespołu i do metalu z domieszką alternatywy
Brad Walst (jedyny pan na drugim planie) - basista w zespole, miał swój udział w założeniu zespołu, gra na gitarze basowej od 13 roku życia (taka ciekawostka..)
Neil Sanderson (pan po prawej) - perkusista i współzałożyciel Three Days Grace, (brak ciekawostek)
Barry Stock (pan po lewej) - drugi gitarzysta zespołu, dołączył do TDG w 2006 r. i od razu wziął udział w nagraniu płyty
To tyle o 4 panach...teraz muzyka i dyskografia. Zespołowi nie można zarzucić czegoś takiego jak monotonność. Tutaj nie ma takiego czegoś jak metal metal metal i sieczka...To nie to. Tutaj mamy różnorodność. Od ostrych kawałków takich jak m.in. Time of Dying, The Good Life, Break czy Riot przechodzimy przez takie, że tak powiem "pośrednie" jak Let It Die, I Hate Everything About You, Over and Over czy Someone Who Cares i zawędrujemy do (nie)typowych ballad - Last to Know i Gone Forever. Nie występuje tutaj takie coś jak przerost formy nad treścią. Wszystko jest ładnie zgrane, perkusja nie wybiega poza schemat, gitary dają ładne metaliczne brzmienie, a wokal Adama dodaje jakże niezastąpionej ostrości.
TDG w piosence I Hate Everything About You
TDG w piosence The Good Life
Miałem mówić o dyskografii zespołu. Z tym może być problem. Dlaczego ? Ponieważ zespół wydał 5 płyt ( w tym pierwszej wyprodukowanych zostało tylko 300 kopii a w drugiej 100 kopii ). Oficjalnie (przynajmniej ja) uznaję dyskografię zespołu jako 3-płytową, począwszy od przejścia do wytwórni muzycznej Jive i wydaniu w 2003 r. albumu pt. Three Days Grace. Później po dołączeniu do zespołu Barry'ego Stocka w 2006 r. powstał 2. album studyjny o nazwie One-X, który jest do tej pory najlepiej sprzedającym się albumem TDG. Ostatnim krążkiem był Life Starts Now wydany w 2009 r.To już by było chyba na tyle jeśli chodzi o Three Days Grace. Mam nadzieje, że spodoba wam się to co napisałem i nie będzie tutaj żadnych błędów (choć sam komputer nie pomagał i ciągle coś się psuło ale udało mi się..).
Zapraszam do czytania i komentowania naszego bloga :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosimy o kulturę...